Za nami kolejna luźna lekcja z naukowcami w filii biblioteki w Przedborzu. Tym razem poznaliśmy postać Aleksandra Bell wynalazcy telefonu i kilkudziesięciu innych wynalazków telekomunikacyjnych. Choć kilku współczesnych mu wynalazców miało podobne pomysły, to właśnie jego wynalazek został opatentowany i był pierwszym działającym telefonem. Uczniowie podczas lekcji mogli się zapoznać z zasadą działania telefonu z tarczą obrotową co było dla nich niezwykle ciekawe. Na zakończenie spotkania wykonaliśmy bardzo ekscytujący eksperyment „ gazowy balon” , który wzbudził wśród dzieci wiele emocji i radości.
Czy zdarzyło się Wam kiedyś zgubić jakiś drobiazg i zastanawiać, co też mogło się z nim stać? A może znaleźliście coś i to sprowokowało Was do tworzenia w myślach historii jego wcześniejszych losów? Podobny motyw wykorzystała właśnie w swojej powieści Ruth Hogan, autorka "Strażnika rzeczy zagubionych" i właśnie nad tą książką skupiła się nasza dyskusja literacka podczas kwietniowego spotkania DKK w filii Przedbórz.
Motywem przewodnim debiutanckiej powieści Hogan są zagubione rzeczy. A właściwie rzeczy odnalezione przez Anthony'ego Peardew. Bo Anthony po śmierci swojej ukochanej żony zbiera przedmioty zagubione przez innych ludzi, mniej lub bardziej wartościowe. Nawet pojedynczy element puzzli czy dziecięca parasolka ma dla niego znaczenie. Te przedmioty znosi do swojego domu i z dokładnym opisem magazynuje w przestronnym gabinecie. A ponieważ Anthony jest też pisarzem, o znalezionych przedmiotach pisze opowiadania. Pierwsze, te z happy endem, zostają wydane, te bardziej niejednoznaczne zostają przez wydawcę odrzucone.
Marzeniem Anthony'ego jest zwrócić jak najwięcej z tych przedmiotów ich właścicielom. Gdy umiera, na mocy testamentu wraz z cudownym domem pozostawia tę misję Laurze, swojej wieloletniej pracownicy.
Czy uda się jej spełnić wolę zmarłego? Jaką historię kryją w sobie znaleziska? Czy znajdą swoich właścicieli. I najważniejsze? Czy Theresa wybaczy Anthony'emu złamaną przed laty obietnicę? Czy tajemnicze znalezisko połączy ich na wieki? Jeśli chcecie się poznać wszystkie odpowiedzi na te pytania oraz poznać tajemnicę różanego ogrodu sięgnijcie po najnowszą książkę autorstwa Ruth Hogan.
"...lubię komplikować życie moim bohaterom, lubię tworzyć portrety ludzi nieoczywistych, ludzi wydawałoby się normalnych...a pod maską skrywających swoje tajemnice..."
W pierwszy kwietniowy piątek bieżącego roku w naszej bibliotece gościliśmy Magdalenę Majcher. Pomimo, ze spotkania autorskie mają na celu głównie promowanie najnowszych tytułów twórców, tym razem musiałam troszeczkę odwrócić tę zasadę. Nie sposób bowiem przy spotkaniu z panią Magdaleną mówić o wybranych tytułach jej książek. Nie mogłam, nie odnieść się do jej innych powieści i nie zapytać o genezy ich powstania.
Przyczyna tego tkwi w tematach, których autorka dotyka. Każdy z nich jest wyjątkowo ważny, a każda książka to osobna historia. Nie ma w twórczości pisarki powielania miejsc, bohaterów, nie ma cyklicznych ciągłości. Nie znajdziecie tu Czytelnicy powtórzeń, czy wielotomowych kontynuacji. Żadna powieść nie wpisuje się w jakikolwiek układ.
Pisarka zajmuje się sprawami społecznymi, które głęboko dotykają psychikę czytelnika, uwrażliwiają, kierują uwagę na ludzkie wybory, czy decyzje. Dobre i złe matki, dobrzy i źli ojcowie, żony, mężowie, którzy w równym stopniu popełniają życiowe błędy. Znaczenie w związku, rodzinie kłamstw czy niedopowiedzeń. Problem depresji, odrzucenia. A przede wszystkim nasze współczesne, trudne relacje międzyludzkie.
Sięgając do autentycznych wydarzeń ze sfery kryminalnej, autorka dopisuje do nich fikcję literacką. Tak kreuje bohaterami, że czasami kończy się to pytaniami z natury "kto pierwszy rzuci kamień?". Pytamy czy to nie złoczyńca jest ofiarą. Dlaczego dokonał przestępstwa? Co go do tego popchnęło? Podobno więzienia pełne są niewinnych ludzi, których to sytuacja życiowa doprowadziła do popełnienia zbrodni.
No i powieść nie biograficzna, a prezentująca niezwykłą osobę – dr Jolantę Wadowską-Król, zwaną "Matką Bożą Szopienicką". Tak, to również beletrystyka. Książka, pozwalająca poznać szerokiemu gronu odbiorców panią doktor znaną w Katowicach, która w latach siedemdziesiątych XX wieku dokonała niemożliwego, działając tylko i wyłącznie w trosce o pacjenta.
To nie są zwykłe kryminały, to nie jest zwykła obyczajówka, to literatura, której życzę nam wszystkim. Taką będzie się nam zawsze chciało czytać, bo w niej jest to COŚ!
Spotkanie miało dotyczyć najnowszej książki Autorki – "Żony mundurowych. Historie policyjnych rodzin". Zdążyliśmy tylko o niej wspomnieć. Poruszyć temat pracy w policji, formacji bardzo często ocenianej schematycznie. W kilku wywiadach z rodzinami policjantów Majcher zwraca uwagę na problemy pracy mundurowych oraz próbuje wskazać jak wygląda ich rodzinna codzienność. Są to przecież córki, żony, matki, synowie, mężowie, ojcowie. Ważnym podkreśleniem jest to, że oni wszyscy nie pracują – oni pełnią służbę.
Dwugodzinne spotkanie zakończyło się indywidualnymi rozmowami z czytelnikami, wpisywaniem dedykacji i autografów oraz pamiątkowymi zdjęciami. A dyskusje zostawiliśmy otwartą, gdyż brakło czasu na choćby dotknięcie wielu jeszcze istotnych tematów z twórczości naszego gościa.
Agnieszka Mierzejewska – moderator DKK przy MiPBP w Kolbuszowej
Zapraszamy do fotorelacji ze zorganizowanego 5 kwietnia 2024 roku spotkania autorskiego.